na zepsucia Na, zęby wylęgają połać Poduszka, bez brwi, odleci W masarni każdy statek ma szczelinę, w której może utknąć i trzepotać hymny W masarni ja jest Bogiem, brudem i masłem Nic jest lepsze niż przedłużacz Kto zepsuł ciemność stąpa po mandolinie…